Śmierć wielkiego księcia Konstantego Pawłowicza podczas epidemii cholery w Witebsku w 1831 roku
Streszczenie
W wyniku wybuchu powstania listopadowego wielki książę Konstanty Pawłowicz wraz z żoną, księżną łowicką Joanną Grudzińską, został zmuszony do opuszczenia Warszawy. Udał się do Witebska, gdzie od 5 czerwca 1831 r. panowała epidemia cholery. W mieście tym przebywał zaledwie dwanaście dni (od 15 czerwca) i to tu najprawdopodobniej zaraził się chorobą. Jego nagła śmierć w dniu 27 czerwca spowodowała pojawienie się plotek na temat jego rzekomego otrucia przez hrabiego Aleksego Fiodorowicza Orłowa, a nawet wątpliwości czy rzeczywiście zmarł. W rzeczywistości przyczyną śmierci była cholera. Jego ciało zostało zabalsamowane i w towarzystwie skromnego pochodu przeniesione do świątyni. Miejsce zostało przygotowane pośpiesznie i niedbale. Dopiero po kilku dniach poprawiono jego wystrój. Wielkiego księcia żegnano dwukrotnie – w czerwcu w Witebsku, a następnie w sierpniu w Petersburgu. Dokładny opis pierwszej uroczystości znajduje się w „Książce pamiątkowej guberni witebskiej na 1864 rok”. Według źródła, udział w kondukcie pogrzebowym wzięli liczni przedstawiciele dworu księcia, wojsko, duchowni różnych wyznań oraz przedstawiciele władz miejskich, szkół oraz innych instytucji. Ceremoniarz zabraniał udziału w uroczystości Żydom. Trumnie w drodze najpierw do Gatczyny, a następnie Petersburga towarzyszyła żona wielkiego księcia, Joanna Grudzińska. As a result of the outbreak of the November Uprising, Grand Duke Konstanty Pavlovich and his wife, Duchess Joanna Grudzińska of Łowicz, were forced to leave Warsaw. He went to Vitebsk, where there had been a cholera epidemic since 5 June 1831. He stayed in the city for just twelve days (from 15 June) and it was here that he most probably contracted the disease. His sudden death on 27 June prompted rumours of his alleged poisoning by Count Aleksei Fyodorovich Orlov, and even doubts as to whether he had actually died. In fact, the cause of death was cholera. His body was embalmed and accompanied by a modest procession, moved to the temple. The place was hastily and carelessly prepared. It was only a few days later that its decoration was improved. The Grand Duke was bid farewell twice - in June in Vitebsk and then in August in St Petersburg. A detailed description of the first ceremony can be found in the ‘Commemorative book of the Vitebsk gouvernement for 1864’. According to the source, the funeral procession was attended by numerous representatives of the prince’s court, the military, clergy of various denominations and representatives of the municipal authorities, schools and other institutions. The ceremonialist forbade Jews from taking part in the ceremony. The coffin on its way first to Gatczyna and then to St Petersburg was accompanied by the Grand Duke’s wife, Joanna Grudzinska.
Collections