Prolegomena to a theory of the literary genres
Abstract
Po wskazaniu racji dążeń do zbudowania teorii rodzajów literackich (1) autor omawia najpierw
niektóre zachodzące przy tym trudności natury „praktycznej”. Teoretyk ma ambicję zbudowania
teorii i klasyfikacji o zasięgu uniwersalnym. A przecież zapoznał się jedynie z bardzo ograniczoną
cząstką literatury światowej. Nie znając np. języka chińskiego i japońskiego, ryzykuje, że sformułuje
uogólnienia bez dostatecznej bazy empirycznej. Ponadto nie zna on niejednej pracy w języku sobie
obcym. stąd zachodzi obawa, że pewne myśli sformułowane przez niego jako nowe były już poprzednio
wyrażone (II). Bardziej istotna trudność wynika z faktu bardzo swoistych związków zachodzących
pomiędzy myślą a językiem, czy raczej pomiędzy myślą a jakościami języka, którym się posługujemy.
Można to wykazać za pomocą analizy różnic zachodzących pomiędzy terminologią w języku niemieckim,
angielskim i francuskim, którą posługują się teoretycy metafory i teoretycy rodzajów literackich (III). Pogląd, że istnieją trzy rodzaje literackie, domaga się rozpatrzenia niedogodności
„trychotomii” i bezspornych niebezpieczeństw płynących z operowania tą liczbą jako wartością
niemal „magiczną” (IV). Ktokolwiek weźmie się sam z kolei do nowego dzielenia ogółu dzieł literackich
według kryteriów rzekomo istotnych, nie zmieni faktu, że on sam ma w zasobach swojej
myśli całą masę terminów, których przecież nie wymyślił. Nie jest on właściwie w stanie ich odrzucić
nawet wówczas, gdy ma wrażenie, że nie są adekwatne do rzeczywistości, którą chce opisać. A wtedy
akceptując na swój użytek termin taki, jaki jest — zaproponuje dla niego jakąś wariację semantyczną
(V). Wszelka teoria dotycząca systemu i historii rodzajów literackich implikuje „rozwiązanie”
problemu idei ogólnych (powszechników), a raczej wybór osobisty, mniej lub więcej
świadomy, stanowiska filozoficznego. Każdy teoretyk wybiera gdzieś sobie miejsce pomiędzy
realizmem a nominalizmem, pomiędzy podejściem — że się tak wyrazimy — „naiwnym” a rygorystyczną
krytyką języka (VI). System rodzajów literackich nie zawsze był uważany za rezultat
operowania logiczną abstrakcją, lecz za owoc „fenomenologicznej ideacji” w stosunku do doświadczeń
natury emocjonalnej. Emil Staiger w swojej książce Grundbegriffe der Poetik zastosował
metodę fenomenologii. Autor analizuje parę aspektów i parę problemów tej książki. Jest z jednej
strony rzeczą niemożliwą stwierdzać cokolwiek naukowo o utworach literackich, jeśli się ich
przedtem nie „przeżyło”. Lecz z drugiej strony ogromnie trudno w indywidualnych i skomplikowanych
doświadczeniach uchwycić różnice istotne i przekształcać je w pojęcia dające się zdefiniować
i przekazywać. Oto trudność najbardziej zasadnicza i podstawowa przy budowaniu teorii rodzajów
literackich i w ogóle teorii literatury.
Collections