Uczenie się starości i uczenie się w starości – perspektywa indywidualna
Abstract
Uczenie się starości ma zasadniczo indywidualny charakter, ponieważ zależy
od wielu różnych czynników. Pierwszym z nich jest wiek osoby, który – jak twierdzę, odwołując
się do osobistych doświadczeń – ma ogromny wpływ na nasz stosunek do seniorów, od akceptacji
i szacunku dla starości, do jej wyparcia jako znaku upadającej i zepsutej formy życia. Drugim
czynnikiem, niemniej jednak ważnym, jest doświadczenie życia w rodzinie wielopokoleniowej,
w której najstarsi członkowie są uznawani za znaczących i otoczeni szacunkiem. Kolejnym czynnikiem
kształtującym naszą percepcję seniorów jest poziom świadomości środowiskowej i szeroko
rozumianej świadomości społecznej znaczenia procesów starzenia się oraz ich nieuchronności
w życiu każdego człowieka. W tej kwestii wciąż jesteśmy obciążeni poczuciem niższości, jak
ci, którzy musieli żyć do wieku siedemdziesięciu, osiemdziesięciu i dziewięćdziesięciu lat. Głęboko
zakorzeniona i wywodząca się ze złej tradycji wiara, która prowadzi do wspólnego kojarzenia
starości z tą, „która nie udała się Bogu” bardzo powoli zostaje wyeliminowana ze świadomości
zbiorowej. Proces ten wzmacnia nowe otwarcie ostatniej fazy życia, które w wyniku ciągłego
przedłużania nabiera nowego wymiaru, a następnie nowego znaczenia. Liczne przykłady osób
starszych, które dbają o swoją kondycję psychofizyczną oraz ich rozwój społeczny i duchowy,
stopniowo przywracają starości należne jej miejsce w życiu człowieka. W procesie zmian wiodącą
rolę odgrywa duchowy rozwój człowieka, którego ważnym składnikiem jest duchowa praktyka. To
w niej i dzięki niej starość zyskuje status okresu życia, nie gorszego, niż jego wcześniejsze etapy. Learning old age has an essentially individual character since it is dependent on
many different factors. The first one is the age of a person which, as I argue by referring to personal
experiences, has a huge influence on our attitude towards seniors – from the acceptance
and respect for old age to its disavowal as a mark of a declining and decrepit lifeform. The second
factor, nonetheless also important, is the experience of living in a multigenerational family in which the eldest members are deemed significant and entertaining respect. Another factor that shapes
our perception of seniors is the level of environmental and widely societal awareness of the significance
of aging processes and of their inevitability in the life of every human being. In that matter,
we are still burdened with a feeling of inferiority as those who were bound to live on until the age of
seventy, eighty, and ninety. Deeply ingrained, and stemming from a bad tradition, a belief that leads
one to commonly associate old age as the one “on which God had failed” is very slowly being
eliminated from the collective consciousness. The process is enhanced by a new opening of the
last phase of life which as a result of constant lengthening acquires a new dimension, followed by
a new meaning. Numerous examples of old people who take care of their psychophysical condition
and their social and spiritual development are gradually retrieving old age to its rightful place
in the human lifespan. In this process of change, a leading role seems to be played by a person’s
spiritual development whose important component is spiritual practice wherein and thanks to
which old age acquires the status of life’s period not worse than its previous stages.
Collections
The following license files are associated with this item: