A sign, a symbol or a letter? Some remarks on omega marks inlaid on early medieval sword blades
Abstract
Walory oręża podnosić miało m.in. sygnowanie, przy czym zabieg ten znajdował
rozmaite realizacje: od umieszczenia pojedynczego piktogramu do złożonych
układów w postaci napisów, ciągów literowo-znakowych lub bardziej złożonych
motywów ornamentacyjnych, niekiedy o charakterze narracyjnym. W artykule
zwrócono uwagę na możliwości interpretacji umieszczanego na głowniach mieczowych symbolu w kształcie “W”, niekiedy określanego w literaturze przedmiotu także jako “omega” “haftka”, “podkowa” czy “kabłączek skroniowy”.
Zebrano informację na temat 32 mieczy, na których zidentyfikowano w sposób mniej lub bardziej pewny znak “W” (Polska – 7 egz., Finlandia – 5 egz., Niemcy – 4 egz., Rosja, Holandia – po 3 egz., Estonia, Anglia – po 2 egz., Białoruś, Czechy,
Francja, Irlandia, Norwegia, Słowacja – po 1 egz.). Nie wykazują one tendencji do
koncentrowania się w jakimś wybranym rejonie Europy, aczkolwiek większość
z nich używana była w pasie północnoeuropejskim, grupując się przede wszystkim wokół wybrzeży Morza Bałtyckiego i Północnego.
Analiza typologiczna wykazała znaczne zróżnicowanie formalne omawianego zbioru. Zwracają również uwagę szerokie ramy czasowe, zamykające się
w przedziale VIII–XI w., przy czym większość okazów pochodzi z X–1. poł. XI w.
Znak “W” znajduje się z jednej strony głowni, przy czym występuje on tam
jako samodzielny (pojedynczy lub podwojony) motyw, ewentualnie w zestawie
z innymi symbolami, bądź też w większej liczbie. Najczęściej mamy do czynienia
z układem horyzontalnym dwóch zwróconych ku sobie zakończeniami “W”, pomiędzy którymi znajdować się mógł inny symbol, na ogół krzyż. Zdarzają się też
konfiguracje bardziej złożone.
Omega posiada dużą wymowę symboliczną w sferze religijnej, zwłaszcza
w kręgu kultury chrześcijańskiej. Wyobrażenie jej na mieczu, zwłaszcza w połączeniu z krzyżem, wolno z dużym prawdopodobieństwem uznać za odnoszącą się do Boga symboliczną formę inwokacji, mającą sprowadzić na walczącego tak sygnowanym mieczem łaskę i ochronę Pańską. Intencją uwidocznienia tej sygnatury na głowni mogła być także chęć zamanifestowania przynależności religijnej posiadacza oręża. Z drugiej jednak strony należy liczyć się z magiczną wymową omawianej sygnatury, niezależną od pierwotnej intencji jej zastosowania. Niewątpliwie więc kwestia interpretacji “W” wymaga dalszych
pogłębionych studiów, zmierzających do ustalenia, co stało się impulsem do sygnowania głowni mieczowych właśnie w ten sposób oraz jakie były uwarunkowania historyczno-kulturowe pojawienia się rozpatrywanego znaku na mieczach i dalsza jego recepcja.
Collections