Pokaż uproszczony rekord

dc.contributor.authorKołodziej, Karolina
dc.date.accessioned2023-07-07T10:56:28Z
dc.date.available2023-07-07T10:56:28Z
dc.date.issued2023-06-30
dc.identifier.issn1505-9057
dc.identifier.urihttp://hdl.handle.net/11089/47457
dc.description.abstractOne of the most notorious crimes of the interwar period, the so-called Gorgonova case, clearly demonstrated that it was a topic electrifying public opinion, getting excited about press descriptions of the crime and accounts of the trial. Similar interest was aroused by high-profile Lodz crimes – the murder of Zosia Zajdlówna, the triple murder in a piano store committed by Stanislaw Łaniucha, and the criminal activities of the Robin Hood of Bałuty – Blind Max. The interest in criminal stories is evidenced by their infiltration into urban folklore and popular culture. Songs were sung about the heroes of these stories, and they also became characters in episodic novels.en
dc.description.abstractCelem artykułu jest pokazanie, jak na łódzki folklor miejski i kulturę popularną wpływały głośne zbrodnie dwudziestolecia. Analiza tematu pokazuje, że chętnie sięgano i inspirowano się bieżącymi wydarzeniami, o których pisała łódzka prasa. W ten sposób do drukowanych na łamach miejscowych dzienników powieści popularnych i piosenek śpiewanych na łódzkich podwórkach docierały wątki nawiązujące m.in. do głośnych zbrodni czy skandali obyczajowych. Analiza tekstów piosenek dowodzi, że „przetwarzały” one materiał prasowy, czyniąc go dostępnym nawet dla niepiśmiennych mieszkańców. Omówione piosenki wpisują się w schemat popularnych pieśni nowiniarskich, powtarzając charakterystyczne wzorce konstrukcyjne, sposoby kreacji bohaterów. Kanwą dla wyśpiewywanych treści były przestępstwa, którym towarzyszyły procesy sądowe, szczegółowo relacjonowane na łamach prasy i będące tematem rozmów łodzian. Stąd już tylko krok do tego, by Zajdlowa, Łaniucha czy Ślepy Maks stali się bohaterami piosenek śpiewanych na łódzkich podwórkach.pl
dc.language.isopl
dc.publisherWydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiegopl
dc.relation.ispartofseriesActa Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica;1pl
dc.rights.urihttps://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0
dc.subjectmurderen
dc.subjectpressen
dc.subjectinterwar perioden
dc.subjectLodzen
dc.subjectcourt reportingen
dc.subjectmorderstwopl
dc.subjectprasapl
dc.subjectdwudziestolecie międzywojennepl
dc.subjectŁódźpl
dc.subjectrelacje sądowepl
dc.titleJak „krew na pierwszej stronie” zasilała łódzką kulturę popularną. Na przykładzie piosenek o Łaniusze, Zajdlowej i Ślepym Maksiepl
dc.title.alternativeHow “blood on the front page” fuelled Lodz popular culture, on the example of songs about Łaniusza, Zajdlowa and Blind Maksen
dc.typeArticle
dc.page.number97-122
dc.contributor.authorAffiliationUniwersytet Łódzkipl
dc.identifier.eissn2353-1908
dc.referencesBadziak Kazimierz, Badziak Justyna, Pitawal łódzki. Głośne procesy karne od początku XX wieku do wybuchu II wojny światowej, Łódź 2017.pl
dc.referencesGrochowski Piotr, Straszna zbrodnia rodzonej matki. Polskie pieśni nowiniarskie na przełomie XIX i XX wieku, Wydawnictwo UMK, Toruń 2010.pl
dc.referencesHaska Agnieszka, Stachowicz Jerzy, Bezlitosne. Najokrutniejsze kobiety dwudziestoleci międzywojennego, Warszawa 2015.pl
dc.referencesJankowska-Guściora Magdalena, Sytuacja uwięzionych kobiet w dwudziestoleciu międzywojennym, „Rocznik Andragogiczny” 2015, t. 21, s. 379–390, https://doi.org/10.12775/RA.2014.027pl
dc.referencesKrajewski Krzysztof, Przestępczość w II Rzeczpospolitej w świetle danych statystycznych, „Archiwum Kryminologii” 2012, t. XXXIV, s. 531–567.pl
dc.referencesŁazarewicz Cezary, Koronkowa robota. Sprawa Gorgonowej, Czarne, Wołowiec 2018.pl
dc.referencesNotkowski Andrzej, Polska prasa prowincjonalna Drugiej Rzeczypospolitej (1918–1939), Łódź 1982.pl
dc.referencesPawlak Wacław, Minionych zabaw czar czyli czas wolny i rozrywka w dawnej Łodzi, Oficyna Bibliofilów, Łódź 2001.pl
dc.referencesPłońska Emilia, Głośne procesy kobiet w II Rzeczypospolitej – perspektywa kryminologiczna, „Miscellanea Historico-Iuridica” 2019, t. XVIII, z. 2, s. 141–162, https://doi.org/10.15290/mhi.2019.18.02.07pl
dc.referencesRodak Mateusz, Margines społeczny, [w:] Metamorfozy społeczne, t. 10: Społeczeństwo międzywojenne: nowe spojrzenie, red. J. Żarnowski, W. Międzyrzecki, Warszawa 2015, s. 281–322.pl
dc.referencesSeidler Barbara, „Pamiętajcie, że byłem przeciw”. Reportaże sądowe, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017.pl
dc.referencesŚpiewnik łódzki, t. 1–3, Towarzystwo Przyjaciół Łodzi, Łódzki Dom Kultury, Łódź 1983.pl
dc.referencesTetelowska Irena, Rozważania o sensacji prasowej, „Zeszyty Prasoznawcze” 1960, t.1, nr 4, s. 13–18.pl
dc.referencesWieczorkiewicz Bronisław, Warszawskie ballady podwórzowe. Pieśni i piosenki warszawskiej ulicy. Opracowanie muzyczne Zygmunta Wiehlera, PIW, Warszawa 1971.pl
dc.referencesWładyka Wiesław, Krew na pierwszej stronie: sensacyjne dzienniki Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1982.pl
dc.referencesWojtysiak Hanna, Lubelska prasa sensacyjna. Medialne obrazy codzienności międzywojennego Lublina, „Folia Bibliologica” 2018, t. LX, s. 141–163, https://doi.org/10.17951/fb.2018.60.141-163pl
dc.referencesZaprutko-Janicka Aleksandra, Ponętne i niebezpieczne, „Dziennik Kijowski. Pismo Społeczne, Ekonomiczne i Literackie” 2014, nr 18, s. 6.pl
dc.referencesAkt oskarżenia przeciwko Stanisława Łaniusze, „Echo” 1929, 21 lutego, nr 45, s. 2.pl
dc.referencesCzy Łaniucha złoży apelacje? Skazaniec zachowuje się spokojnie w więzieniu, „Ilustrowana Republika” 1929, 25 lutego, nr 55, s. 3.pl
dc.referencesFantastyczna historia o nieistniejącym wspólniku zbrodniarza. Tragedia sędziwego ojca, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 2.pl
dc.referencesFatalny sąd chlebodawców. Łaniucha był zdolnym lakiernikiem, ale kłamał i był leniwy. „Lepiej kraść i zabijać, niż pracować!” Często Stasiek znikał bez wieści, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 3.pl
dc.referencesFrejdlich Konrad, Łaniucha. Pitaval łódzki, „Odgłosy” 1967, 6 sierpnia, nr 31, s. 10.pl
dc.referencesGra na nerwach Łaniuchy. Czemu policjanci nie aresztowali zbrodniarza od razu, lecz odegrała komedię z listem, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 lutego, nr 47, s. 2.pl
dc.referencesJak policja wykryła Łaniuchę. Niewyraźnie napisane nazwisko na rachunku. Zbrodniarz nosił swe ubranie do pralni, aby wyprać krwawe plamy. Listonosz z policji, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 1.pl
dc.referencesKrwawy zbir Łaniucha przed sądem. Wczoraj położył się spać wcześniej, żeby wypocząć na dzisiaj. Żadnej trwogi! Żadnych wyrzutów sumienia, „Hasło Łódzkie” 1929, 21 lutego, nr 51, s. 1.pl
dc.referencesŁaniuch skazany na śmierć, „Ilustrowana Republika” 1922, 22 lutego, nr 52, s. 2.pl
dc.referencesŁaniucha – chory seksualnie. Chciał się leczyć, a na koszty zdobyć pieniądze drogą mordu. Nienasycona chęć zabijania. Omal nie czwarta ofiara. Śp. Borowska była porządną dziewczyną, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 lutego, nr 317, s. 2.pl
dc.referencesŁaniucha – zagadkowy morderca. Rodzina wyraża się dodatnio o zbrodniczym Staśku, ale obcy krytykują go surowo. Wywiady „Expressu” z rodzeństwem, nauczycielami i chlebodawcami Łaniuchy. Spokojny sen mordercy. „Bolą mnie ręce”. W szkole był zdolny, ale lubił się bić i skarżyć. W domu absolutnie nic nie wiedziano o jego życiu, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 15 listopada, nr 320, s. 2.pl
dc.referencesŁaniucha chciał zabić p. Szturma, właściciela składu fortepianów przy Al. Pierwszego Maja. Zasadzka na ulicy i podejrzany jegomość na schodach. Tajemnicze pukanie do drzwi, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 17 listopada, nr 322, s. 1.pl
dc.referencesŁaniucha przed Sadem Apelacyjnym w Warszawie, „Kurier Łódzki” 1929, 17 września, nr 255, s. 6.pl
dc.referencesŁaniucha przyznał się do zbrodni w całej rozciągłości. Pierwszego morderstwa dokonał o godz. 2 i pół po południu. Krwawy zbir Łodzi występuje na dzisiejszej rozprawie w eleganckim garniturze. Łaniucha zapowiedział wygłoszenie swej obrony przed wydaniem wyroku, „Echo” 1929, 21 lutego, nr 45, s. 1.pl
dc.referencesŁaniucha skazany na karę śmierci przez powieszenie, „Kurier Łódzki” 1929, 22 lute- go, nr 52, s. 2.pl
dc.referencesŁaniucha skazany na karę śmierci. Oskarżony przyjął wyrok z zupełnym spokojem i cyniczną uwagą. Incydent na sali obrad sądowych. Olbrzymie wrażenie na mieście. Łaniucha przyjął wyrok i nie będzie apelowa. Będzie on pierwszym w Łodzi skazanym wisielcem, „Ilustrowana Republika” 1929, 22 lutego, nr 52, s. 1.pl
dc.referencesŁaniucha tęskni za pracą. Pogłoski o przeniesieniu potrójnego mordercy do Łodzi nie odpowiadają prawdzie, „Echo” 1929, 31 maja, nr 132, s. 1.pl
dc.referencesŁaniucha trzykrotnie skazany na śmierć. Oskarżony przyjął wyrok z cynicznym spokojem i okrzykiem „Niech żyją ładne kobietki”. Niezwykłe zainteresowania sensacyjnym procesem.pl
dc.referencesŁaniucha w Sądzie Apelacyjnym, „Kurier Łódzki” 1929, 18 września, nr 256, s. 1–2.pl
dc.referencesŁaniucha w śledczej celi zachowuje się spokojnie i tajemniczo. Nic nie mówi lecz śpi cały dzień i je z apetytem. Nie czuje wyrzutów sumienia i nie lubi ludzi, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.pl
dc.referencesŁaniucha za murami więzienia. Co mówią psychiatrzy? „Ograniczona wolność kierowania czynami”. Sprawa w sądzie apelacyjnym. Łaniucha wychudł i załamał się. Pali papierosy namiętnie, ale nie czyta książek, „Ilustrowana Republika” 1929, 10 lipca, nr 186, s. 7.pl
dc.referencesMorderca przed obliczem sędziego. Cyniczny uśmiech towarzyszy zeznaniom Łaniuchy. W pogoni za beztroskim życiem. Zbrodniarz w wieku lat 19 jest erotycznie nienormalny. Dlaczego nie zabił p. Szustera? „Na widok krwi traciłem władzę nad sobą!” mówi morderca, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 listopada, nr 317, s. 1.pl
dc.referencesMorderca Tyszerów i Borowskiej przed Sądem Okręgowym. Śmierć! Oto kara za zbrodnie Łaniuchy! Wyrafinowany i bezczelny cynik czy niedorozwinięty zboczeniec, „Hasło Łódzkie” 1929, 22 lutego, nr 52, s. 1–2.pl
dc.referencesNałogi Łaniuchy nie są podstawą do ustalenia jego zmniejszonej poczytności. Fatalny wpływ quasi naukowych „dzieł”. Nadużycia fizjologicznych popędów. Zaburzenia fizyczne i duchowe (Artykuł medycznego referenta „Expressu”), „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 17 listopada, nr 322, s. 3.pl
dc.referencesNiesamowity typ zbrodniarza przed sądem łódzkim. Wizja potwornej zbrodni Łaniuchy. Trzy trupy pod bestialskim ciosami toporka, „Hasło Łódzkie” 1929, 21 lutego, nr 51, s. 3.pl
dc.referencesObskurne kłamstwo Łaniuchy. Naiwnie sądził, że uda mu się oszukać cały świat, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.pl
dc.referencesOpinia prawnika o mordercy. Wszyscy zgadzają się, że Łaniucha może być skazany na śmierć. Łaniucha, Walaszczyk, Rydzewski i Mielczarek. W Łodzi jest więcej zbrodni tego typu, niż w Warszawie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, nr 2.pl
dc.referencesPierwsze przesłuchanie mordercy, Mrożące krew w życiach szczegóły potwornej zbrodni. W mieszkaniu mordercy. Siekiera na szafie. Bajka o spadku Łaniuchy. Borowska nie była wspólniczką zbrodni, ale ofiarą. Jak została wywabiona?, „Ilustrowana Republika” 1928, 15 listopada, nr 316, s. 1–2.pl
dc.referencesPogrzeb ofiar mordu. Tysięczne tłumy odprowadziły szczątki śp. Tyszerów na miejsce wiecznego spoczynku, „Ilustrowana Republika” 1928, 16 listopada, nr 317, s.1–2.pl
dc.referencesPsychiczne oblicze Łaniuchy. Wywiad „Republiki” z ojcem podejrzanego Stanisława Łaniuchy. Młodzieniec był niezwykle tajemniczy. Zachował podczas aresztowania zupełny spokój. Łowił ryby i pisał wiersze, „Ilustrowana Republika”, 15 listopada 1928, nr 316, s. 3.pl
dc.referencesSąd nad Łaniuchą rozpoczął się dziś o g. 9 rano. Tłumy przed sądem. Łaniucha na ławie oskarżonych. Dzieje tragicznej nocy w składzie fortepianów i na polu. Tajemnica taksówki i pralni. Przyszykowane koperty z gazetami miast pieniędzy. Śp. Tyszer został zamordowany w chwili, gdy grał na fortepianie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1929, 21 lutego, nr 52, s. 1 i 3.pl
dc.referencesStanisław Łaniucha skazany przez sąd apelacyjny na bezterminowe więzienie. Sąd uchylił karę śmierci z uwagi na młody wiek oskarżonego, „Ilustrowana Republika” 1929, 18 września, nr 256, s. 1.pl
dc.referencesSzczegóły wczorajszej rozprawy. Łaniucha miał swoje tajemnice – zeznał ojciec. Ciekawa opowieść gońca z cukierni, „Echo” 1929, 22 lutego, nr 46, s. 2.pl
dc.referencesTajemnice krwawego mordu. Jak zbrodniarze dowiadują się o cudzych pieniądzach? Powody zamordowania Borowskiej. Zawodowa bandytka, czy opętana służąca? Wędrówki morderców pod Łodzi. Sensacyjne szczegóły mordu przy ul. Piotrkowskiej 117, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 14 listopada, nr 319, s. 3.pl
dc.referencesTajemnice skrwawionej ręki. Bajka o zbójcach w lesie i napaści ich na Łaniuchę. Dziwaczny tryb życia zbrodniarza. Czy zamordowanie trojga ludzi było pierwszą zbrodnią „krwawego Staśka”, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.pl
dc.references„Technika” mordercza Łaniuchy. Uderzenia siekierą były precyzyjne i niezwodne. Siedem „błędów” krwawego Staśka, które ułatwiły schwytanie potwornego zbrodniarza. Każdy przestępca popełnia głupstwo, które oddaje go w ręce policji, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.pl
dc.referencesWładze bezpieczeństwa spełniły obowiązek. Młodociany zbrodniarz, potworny degenerat i sadysta stanie wkrótce przed obliczem sprawiedliwości. Szczegółowe wyniki śledztwa, „Rozwój” 1928, 11 listopada, nr 313, s. 3–4.pl
dc.referencesWłasny podpis mordercy pozostawiony na miejscu zbrodni wystawił policji jego osobę. Niesłychana naiwność Łaniuchy. Kto pomagał zbrodniarzowi?, „Express Wie-czorny Ilustrowany” 1928, 14 listopada, nr 319, s. 1.pl
dc.referencesWyrafinowane wywabienie służącej Borowskiej i zamordowanie jej w odludnym miejscu świadczy o zupełnej poczytalności skazanego mordercy. Błazeńskie tricki Łaniuchy w obliczu śmierci. Gdzie stanie szubienica? Niefortunny „bohater” wrócił do celi nr 13, „Echo” 1929, 22 lutego, nr 46, s. 1.pl
dc.referencesZbrodniarz wraca na miejsce zbrodni. Elementy mitomanii w duszy Łaniuchy. Dawne metody śledcze, Morderca jest niczym, zbrodnia jest społecznym faktem, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1928, 16 listopada, nr 321, s. 2.pl
dc.referencesBestialski mord w Łodzi. Zmasakrowane zwłoki zaginionej uczennicy Zofii Zajdel znaleziono w dole biologicznym. Strasznej zbrodni dopuściła się matka zamordowanej, „Głos Poranny” 1938, 3 lutego, nr 33, s. 1.pl
dc.referencesCzy dzieciobójczyni może liczyć na złagodzenie wyroku?, „Echo” 1938, 28 kwietnia, nr 117, s. 1.pl
dc.referencesDzieciobójczyni Zajdlowa skazana na dożywotnie więzienie, „Echo” 1938, 27 kwietnia, nr 116, s. 2.pl
dc.referencesDziś odbędzie się sekcja zwłok zamordowanej śp. Zosi Zajdlówny. Potworna matka sama napisała zdradliwy anonim. Muzykant podwórzowy wspólnikiem zbrodni, „Echo” 1938, 3 lutego, nr 34, s. 2.pl
dc.referencesKoszmarna noc przy ulicy Szopena, Spowiedź matki, która zabiła własną córkę. Wrażenia z sali sądowej, „Ilustrowana Republika”, 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 6–7.pl
dc.referencesMakabryczny mord w Łodzi. Zwłoki 12-letniej dziewczynki w dole kloacznym. Tajemniczy anonim. Matka ofiary i jej przyjaciel aresztowani pod zarzutem dokonania potwornego morderstwa, „Orędownik” 1938, 5 lutego, nr 28, s. 2.pl
dc.referencesMatka zamordowała 12-letnią córkę a zwłoki wrzuciła do dołu asenizacyjnego. Celem zatarcia śladów zbrodni złożyła zameldowanie w policji o zaginięciu dziewczynki. Dzieciobójczyni 30-letnia Maria Zajdel aresztowana. Powodem zbrodni była chęć poślubienia kochanka, „Ilustrowana Republika” 1938, 3 lutego, nr 33, s. 1.pl
dc.referencesMatka zamordowała 12-letnią córkę. Makabryczna zbrodnia na Bałutach, „Łodzianin” 1938, 4 lutego, nr 35, s. 1.pl
dc.referencesMorderczyni córki przyznała się do winy, „Dziennik Narodowy” 1938, 8 lutego, nr 29, s. 6.pl
dc.referencesPotworna dzieciobójczyni przed sądem. Dziś Zajdlowa odpowiada za swoją krew w żyłach mrożącą zbrodnie. Przebieg morderstwa w świetle dotychczas zebranych danych, „Orędownik” 1938, 27 kwietnia, nr 96, s. 6.pl
dc.referencesPotworna dzieciobójczyni przed sądem. Paznokcie Zajdlowej na stole rozpraw. Oskarżona nie może znieść ludzkich spojrzeń. Tumy kobiet przed gmachem Temidy, „Echo” 1938, 26 kwietnia, nr 115, s. 2.pl
dc.referencesPotworna dzieciobójczyni resztę swego życia spędzi za kratkami… Potworna zbrodnia na Bałutach. Matka zamordowała swą 12-letnią córkę, „Kurier Łódzki” 1938, 4 lutego, nr 34, s. 5.pl
dc.referencesPotworna zbrodnia w kręgu śledztwa, „Kurier Łódzki” 1938, 6 lutego, nr 36, s. 10.pl
dc.referencesProces ohydnej morderczyni własnej córki w Łodzi. Zajdlowa została skazana na dożywotnie więzienie. Proces Marii Zajdlowej, oskarżonej o zamordowanie swej córki, wywołała olbrzymie zainteresowanie. Morderczyni zupełnie złamana. Potworne opowiadanie zbrodniarki. Zeznania świadków, „Orędownik” 1938, 28 kwietnia, nr 68, s. 1.pl
dc.referencesPsychiatrzy zbadają Zajdlową, „Głos Poranny” 1938, 26 kwietnia, nr 173, s. 2.pl
dc.referencesWyrok na Marię Zajdlową. Bestialska morderczyni swej 12-letniej córeczki Zofii skazana na dożywotnie więzienie i utratę praw na zawsze, „Głos Poranny” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1.pl
dc.referencesZ więzienia na ławę sądową. Dziś proces Marii Zajdlowej, „Kurier Łódzki” 1936, 26 kwietnia, nr 113, s. 4.pl
dc.referencesZajdlowa groziła śmiercią, „Kurier Łódzki” 1938, 11 lutego, nr 44, s. 5.pl
dc.referencesZajdlowa skazana na dożywotnie więzienie, „Kurier Łódzki” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1.pl
dc.referencesZajdlowa skazana na dożywotnie więzienie. Motywy podkreślają premedytację zbrodni i brak żalu. Potworna dzieciobójczyni przyjęła wyrok głośnym płaczem, „Kurier Łódzki” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1 i 4.pl
dc.referencesZajdlowa skazana na dożywotnie więzienie za zamordowanie i wrzucenie do kloaki 12-letniej córki. Sąd uznał, że zbrodniarka działała z premedytacją. Ponura spowiedź dzieciobójczyni wywołała wstrząsające wrażenie, „Ilustrowane Republika” 1938, 27 kwietnia, nr 114, s. 1.pl
dc.referencesAresztowanie „Ślepego Maksa”. Męty społeczne mają o czym mówić, „Echo” 1934, 25 lutego, nr 54, s. 2.pl
dc.referencesCzwarty dzień procesu „Ślepego Maksa”. Eksmitował, rozwodził, sądził i karał! Uniwersalne talenty „króla” podziemnej Łodzi”, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 10 maja, nr 130, s. 5.pl
dc.referencesEcha sprawy Ślepego Maksa. Dzisiaj zapadnie wyrok w procesie b. naczelnika woj. urzędu śledczego, „Echo” 1936, 14 października, nr 286, s. 2.pl
dc.referencesEgzekwował, kojarzył, sądził i załatwiał wszelkie spory. Argumentem była zawsze żelazna pięść Bornsteina, „Głos Poranny” 1935, 10 maja, nr 127, s. 6–7.pl
dc.referencesGroźny terrorysta Maks Bornsztajn przybrał minę niewiniątka. Drugi dzień rozprawy rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem, „Echo” 1935, 7 maja, nr 12 (właściwie 126), s. 1.pl
dc.referencesh.a., Ślepy Maks” też! Bornsztajn chce zeznawać i obiecuje rewelacje. Echa procesuinsp. Noska w Łodzi, „Orędownik” 1936, 30 września, nr 253, s. 3.pl
dc.referencesKrwawy mord wśród mętów Łodzi. „Ślepy Maks” – wykonawca wyroków bandy „Dardanele” trzema strzałami zabił „Sures Kałmena”, który odważył mu się przeciwstawić, „Głos Poranny” 1929, 20 września, nr 227, s. 1.pl
dc.referencesKubasiewicz Hubert, Prawo żydowskiej dzielnicy. Ballada o łódzkiej dintojrze, „Kronika Miasta Łodzi. Kwartalnik” 2004, nr 1, s. 100–104.pl
dc.referencesŁódzki Tasiemka – Maks Bornstein przed sądem. Szantażysta, oszust, wykonawca żydowskich „wyroków”, „Orędownik” 1935, 9 maja, nr 106, s. 4.pl
dc.referencesŁódź pod terrorem „Ślepego Maksa”. Szantażował, wymuszał, sądził, groził, bił. Ofiary swoje otaczał bandą opryszków spod ciemnej gwiazdy. Z obawy wykonania jego „wyroków” kupcy, właściciela domów i przemysłowców. Trzeci dzień sensacyjnego procesu w sądzie okręgowym, „Ilustrowana Republika” 1935, 9 maja, nr 126, s. 4–5.pl
dc.referencesMord przy ulicy Pomorskiej. Krwawy samosąd w siedlisku mętów społecznych. Morderca „Ślepy Maks” został aresztowany, „Hasło Łódzkie” 1929, 20 września, nr 258, s. 1.pl
dc.referencesMorderstwo na ul. Pomorskiej. Znany apasz łódzki „Ślepy Maks” zastrzelił swego kompana z powodu porachunków osobistych. Strzelanina na ulicy. Pogoń za taksówką. Na Bałuckim Rynku zabójca oddał rewolwer i zrezygnował z ucieczki. „Ślepy Maks” był członkiem sądu złodziejskiego”, „Ilustrowana Republika” 1929, 20 września, nr 258, s. 1.pl
dc.referencesMostowicz Arnold, Ballada o Ślepym Maksie, Biblioteka „Tygla Kultury”, Łódź 1998.pl
dc.referencesNiezwykłe koleje życia mordercy Srula Kałmena – „Ślepego Maksa”. Pierwsze kroki. „Bigamista” i aferzysta. Postrach Łodzi. „Egzekutor” wierzytelności. Przysięga krwawej zemsty nad grobem, „Głos Poranny” 1929, 23 września, nr 238, s. 5.pl
dc.referencesOstatni dzień procesu „Ślepego Maksa”. Prokurator domaga się surowego wymiaru kary, obrońcy proszą o uniewinnienie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 14 maja, nr 134, s. 4.pl
dc.referencesPiąty dzień procesu „króla” podziemnej Łodzi. Kryminalne sprawy Ślepego Maksa. Terroryzował wiele osób, zapewniając sobie przy załatwianiu najrozmaitszych spraw wysokie honorarium, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 11 maja, nr 31, s. 5.pl
dc.referencesPierwszy dzień procesu „Ślepego Maksa”. Oskarżony nie przyznaje się do szantażów i twierdzi, że jest „chory na głowę”. Proces odsłania kulisy podziemnego świata Łodzi, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 7 maja, nr 127, s. 3.pl
dc.referencesProces b. inspektora policji w Łodzi. Czy „Ślepy Maks” był tylko konfidentem”?, „Orędownik” 1936, 14 października, nr 239, s. 1–2.pl
dc.referencesPrzywódca „Braci Mocnych” – Ślepy Maks oskarżony jest o szantaże, groźny, oszustwa itp. Za tydzień rozpocznie się wielki, sensacyjny proces, „Głos Poranny” 1935, 30 kwietnia, nr 117, s. 7.pl
dc.referencesSensacja na procesie „Ślepego Maksa”. Świat podziemny Łodzi broni i sypie oskarżonego. Na sali sądowej aresztowany został świadek Bleiman, „Głos Poranny” 1935, 9 maja, nr 126, s. 6–7.pl
dc.referencesStosunki i stosuneczki „Ślepego Maksa” ułatwiały mu jego terrorystyczną działalność w Łodzi. Motywy wyroku sądu okręgowego w sensacyjnej sprawie Bronsteina i towarzyszy, „Głos Poranny” 1935, 10 sierpnia, nr 217, s. 7.pl
dc.referencesSzósty dzień procesu „króla” podziemnej Łodzi. „Ślepy Maks, jako „Sędzia Sędziów”. W każdej sprawie groził śmiercią tym, którzy mu się sprzeciwiali, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 12 maja, nr 132, s. 7.pl
dc.references„Ślepy Maks” – dyktator z Bałut zasiadł w dniu wczorajszym na ławie oskarżonych za zabójstwo prezesa „Bratniej Pomocy” Balbermana. Zabójca twierdzi, że strzelał w obronie własnej, „Ilustrowana Republika” 1930, 16 stycznia, nr 15, s. 2.pl
dc.references„Ślepy Maks” – król łódzkich podziemi został aresztowany pod zarzutem wymuszenia, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1934, 26 lutego, nr 51, s. 5.pl
dc.references„Ślepy Maks” – król podziemi Łodzi twierdzi w sądzie, że jest ofiarą swoich klientów, którzy go bili, straszyli i naciągali na pożyczki. Prawdomówność swą „potwierdził” uroczystym słowem honoru, „Głos Poranny” 1935, 7 maja, nr 124, s. 1 i 6– 7.pl
dc.references„Ślepy Maks” przed sądem. Śledztwo i przewód sądowy nie mogą wyjaśnić pobudek, które skłoniły Bronstajna do popełnienia mordu, „Głos Poranny” 1930, 16 maja, nr 5, s. 7.pl
dc.references„Ślepy Maks” przed sądem. Tłum ludzi przysłuchuje się rozprawie, „Echo” 1930, 15 stycznia, nr 14, s. 2.pl
dc.references„Ślepy Maks” przeprowadzał rozwody posługując się pogróżkami, wymuszeniami i zwykłym batem. Łódzki Al Capone „sądził” i nakładał grzywny. Tragikomiczne sceny w biurze porad prawnych pn. „Obrona”. Naiwni ludzie powierzali swój los i majątek Maksa Borensteinowi, „Ilustrowana Republika” 1935, 10 maja, nr 127, s. 7 i 9.pl
dc.references„Ślepy Maks” stanął dziś przed sądem. Przywódca „Braci Mocnych” oskarżony jest oszantaże, groźby, wymuszenia i oszustwa. Działalność króla podziemnej Łodzi.Proces Bronsteina wywołał olbrzymie zainteresowanie, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1935, 6 maja, nr 126, s. 3.pl
dc.references„Ślepy Maks” stanął przed sądem. Jako oskarżony o wymuszenia, szantaże i stosowanie terroru wobec szeregu osób. Prezes „Dintojry” przeprowadzał rozwody, rozstrzygał spory majątkowe i wydawał „wyroki” bezapelacyjne. Nie przyznaje się do winy i skarży się na …głowę, „Ilustrowana Republika” 1935, 7 maja, nr 124, s. 7.pl
dc.references„Ślepy Maks” w roli Breitbarta. Dalsze zeznania świadków oskarżenia. Czwarty dzień Warszawa zainteresowała się rozprawą w sądzie łódzkim. Inspektor Nosek zeznaje przy drzwiach zamkniętych. Trzeci dzień procesu bandy „Ślepego Maksa”, „Echo” 1935, 8 maja, nr 127, s. 1.pl
dc.references„Ślepy Maks”, groźny apasz bałucki odtrącony przez wybrankę swego serca, zagroził: „Jeśli cię spotkam na ulicy z jakimkolwiek mężczyzną, poznasz kim jest Ślepy Maks”. Nieudana zemsta niebezpiecznego apasza, który ze swego rywala usiłował zrobić handlarza żywym towarem, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1926, 16 marca, nr 76, s. 3.pl
dc.referencesWróg Łodzi nr 1 – płacze. Ślepy Maks – pośrednik Łodzi. Procesu szajki terrorystów, „Echo” 1935, 9 maja, nr 128, s. 1.pl
dc.referencesWyrok na Ślepego Maksa i tow. Ogłoszony będzie w czwartek o godzinie 1-szej popołudniu. Prokurator domaga się surowej kary dla podsądnych, obrońcy proszą o uniewinnienie. Ostatni dzień sensacyjnego procesu w sądzie łódzkim, „Ilustrowana Republika” 1935, 14 maja, nr 131, s. 10.pl
dc.referencesZbrodnia „Ślepego Maksa” herszta szajki złodziejskiej „Dardanele” i „prezesa” stowarzyszenia „Dusiciele”. Dwiema kulami z rewolweru położył trupem znanego sutenera i awanturnika. Krwawy porachunek złodziejski w śródmieściu, „Express Wieczorny Ilustrowany” 1929, 20 kwietnia, nr 136, s. 1.pl
dc.referencesZza kulis roboty „Ślepego Maksa” w Łodzi. Proces b. inspektora policji łódzkiej p. Noska rzuca jaskrawe światło na działalność przywódczy szajki przestępstw żydowskich, „Orędownik” 1936, 15 października, nr 240, s. 1.pl
dc.contributor.authorEmailkarolina.kolodziej@uni.lodz.pl
dc.identifier.doi10.18778/1505-9057.66.05
dc.relation.volume66


Pliki tej pozycji

Thumbnail

Pozycja umieszczona jest w następujących kolekcjach

Pokaż uproszczony rekord

https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0
Poza zaznaczonymi wyjątkami, licencja tej pozycji opisana jest jako https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0